piątek, 13 czerwca 2014

idzie weekend

A ja do pracy, ponieważ dziś jest deadline mojej chałtury, to muszę się spiąć, a czytam bardzo dobrą książkę, no i kwestia zajęć na weekendzie, też nie w kij dmuchał... I nieszczęsny konkurs w ośrodku zła wszelakiego, we wtorek.

A jak na złość zaczął się Mundial, no!! Oglądam sobie mecz, słucham złośliwych komentarzy Pani Matki. Dziś się będzie działo bo gra Hiszpania. Pazury już pomalowałam...

Pogoda się psuje, czyli do pracy tradycyjnie będę się zwlekać zamiast wstawać...

Nadal jestem poddenerwowana, ale powoli zapominam o tym fakcie upajając się dobrymi książkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz