środa, 26 marca 2014

problem

Moim podstawowym problemem jest to, że nie wiem czego chcę.
Na szczęście antybiotykoterapia każe mi leżeć w łóżku gapić się w serial i czytać.
decyzje poczekają

poniedziałek, 10 marca 2014

już marzec

Piję tak strasznie dużo herbaty.
Ciągle się boję, bo według mnie to nieprawda, że miłość usuwa strach. U mnie uwalnia pokłady strachu, bezdenne, nieskończone.
Bo jak się nikogo nie kocha, nie ma się o kogo bać.


A w powietrzu czuć wiosnę. Wyszłam na pole, nabrałam powietrza w płuca i poczułam zapach ziemi, wiosny. To już blisko. Niedługo wtulę twarz w bukiecik fiołków :)


Jak na złość ostatnio słońce zachodzi jakoś tak... pięknie, ale nie tak, żeby zaparło mi dech. A ja tak lubię zachody.